Rok temu rozmawiałam z Marcinem o jego bardzo wyjątkowej sytuacji, czyli tworzeniu relacji i życiu z ciężką chorobą równocześnie. Dzisiaj spotykamy się trzy tygodnie po narodzinach jego pierwszej córki. Marcin ze szczerością, jakiej nie widziałam nigdzie indziej opowiedział mi, czym był dla niego okres ciąży jego żony, jak razem przeszli przez poród i jak wyglądają pierwsze tygodnie życia dziecka. Czy od razu czuje się miłość? Czy narodziny dziecka mogą być romantyczne?
Poprzedniej rozmowy z Marcinem posłuchacie tutaj: