mural

Weekend na Pradze

Dzisiaj Praga jest modną i ciekawą dzielnicą Warszawy, chociaż nie zawsze tak było. Ostatnie lata bardzo zmieniły jej oblicze i właśnie dlatego chcę zabrać Was na spacer i pokazać moje ulubione miejsca na Pradze.

We współpracy z Totalizatorem Sportowym przygotowałam krótki przewodnik po punktach, które pozwolą nam spędzić bardzo przyjemny weekend na drugim brzegu Wisły. Będzie tradycyjnie o dobrej kawie, wegańskim jedzeniu, architekturze, street arcie, ale też o zakupach (zwłaszcza tych z drugiej ręki) i innych ciekawych atrakcjach.

Po drugiej wojnie światowej Praga wykształciła swoją własną, bardzo specyficzną osobowość, na którą składa się lokalny folklor, gwara, zwyczaje. Ta część miasta stosunkowo najmniej ucierpiała w czasie wojny, dzięki czemu można natknąć się tam na wiele ostańców, czyli budynków, które przetrwały działania wojenne i powstanie. Sama architektura dzielnicy jest ciekawa, ale można tu zobaczyć o wiele więcej. 

Pretekstem do stworzenia tego małego przewodnika jest wyjątkowy mural, który niedawno powstał przy ul. Kijowskiej 1 w Warszawie. To gigantyczne dzieło (690 m²) autorstwa Tytusa Brzozowskiego zostało stworzone z okazji 65-lecia Totalizatora Sportowego. Na muralu zobaczymy najważniejsze praskie budynki, ale też sportowców i ludzi kultury. Charakterystycznym elementem są także kule Lotto, które bezpośrednio kojarzą się z właścicielem marki. Nie wiem czy wiecie, ale Totalizator jest największym mecenasem sportu i kultury w Polsce, stąd obecność znanych sportowców i ludzi kultury na muralu. Jest na nim np. postać Roberta Lewandowskiego, który jest ambasadorem obchodów wspomnianego jubileuszu. Totalizator świętując swoją rocznicę chciał dać mieszkańcom Pragi, gdzie ma swoją siedzibę, coś ładnego i pożytecznego. Mural zdobi dzielnicę, ale oprócz warstwy wizualnej, mamy tu również wymiar ekologiczny. Mural powstał z wykorzystaniem specjalnej farby pochłaniającej zanieczyszczenia. Ma “siłę” 650 drzew. Taka farba neutralizuje przede wszystkim tlenek azotu i formaldehyd.

A gdzie warto jeszcze warto zajrzeć?

Muzeum Neonów, ul. Mińska 25

To prywatna galeria, jedno z pierwszych miejsc na świecie i jak narazie jedyne w Polsce, które dokumentuje historię reklam świetlnych, które powstawały po II wojnie światowej. W ich zbiorach znajduje się ponad 100 eksponatów, z których większość powstała w latach 60-tych i 70-tych.

Sobór metropolitalny Świętej Równej Apostołom Marii Magdalenie, al. Solidarności 52

Powstał już w II połowie XIX w., kiedy na terenie Pragi osiedlało się coraz więcej rosyjskich emigrantów. Do dziś funkcjonuje jako miejsce kultu religijnego. 

Sinfonia Varsovia, ul. Grochowska 272

Polska orkiestra symfoniczna swoją nową siedzibę ma właśnie na Pradze przy ul. Grochowskiej. Odbywają się tam nie tylko koncerty, ale też różnego rodzaju wydarzenia kulturalne, wystawy, spotkania. 

Muzeum Warszawskiej Pragi, ul. Targowa 50/52

Istnieje całe muzeum poświęcone prawobrzeżnej części Warszawy, już to powinno mówić samo za siebie. Muzeum mieści się w trzech budynkach, z czego jeden jest najstarszym zachowanym domem murowanym na Pradze. Instytucja jest całkiem nowa, została otwarta w 2007 roku, a co za tym idzie dość nowoczesna. Warto poświęcić na nie jedno popołudnie.  

Eden, ul. Jakubowska 16

Tego lokalu raczej nikomu nie trzeba przedstawiać. Wegańska karta inspirowana kuchniami całego świata serwowana jest w przepięknej, modernistycznej willi. Jej pięknym uzupełnieniem jest ogród ze szklarnią, w której również stoi duży stół. W weekendy bardzo polecam śniadania, w tygodniu lunche. 

Vegan Ramen Shop, ul. Finlandzka 12a

Każdy poważny znawca ramenu powie, że ten wegański z Vegan Ramen Shop jest najlepszym ramenem, jaki można zjeść w Warszawie. To, że cała oferta jest w 100% wegańska jest niekwestionowanym atutem. Nie ma po co drążyć – trzeba iść i jeść.

Psota, ul. Brzeska 23

To wegańska klubokawiarnia serwująca dania kuchni polskiej z prawdziwego zdarzenia. Mieści się przy ul. Brzeskiej, zaraz przy wejściu na Bazar Różyckiego. Roztacza wokół wyjątkowy klimat, zdecydowanie nie do podrobienia.

RANO piekarnia rzemieślnicza, ul. Stalowa 47

Piekarnia rzemieślnicza Rano szturmem wdarła się na warszawskie salony. W weekendy przyjeżdża tu całe miasto, aby zjeść na miejscu coś słodkiego lub kanapkę oraz żeby zaopatrzyć się w pieczywo do domu. Niestety wegański jest tylko chleb – za to warto wyprawy!

Komu Komu, ul. Mińska 25, paw. 39

Bardzo przyjemny koncept kulinarny usytuowany przy ul. Mińskiej. W karcie są tak dania mięsne, jak i opcja wege / vegan (niestety wszystkie oznaczone jako “vege”, więc warto dopytać przed zamówieniem). Na miejscu można pysznie zjeść, ale jest też opcja zakupowa: na półkach stoją słoiki przeróżnych kiszonek.

Trzy Kruki, plac Hallera 8

To jedna z ładniejszych kawiarni po tej stronie Wisły. Mieści się w pięknym, wysokim lokalu przy placu Hallera. Wypijecie tam świetną kawę parzoną prawie każdą alternatywną metodą. To zdecydowanie obowiązkowy punkt wycieczki dla wszystkich kawoszy.

Serso praskie bajgle, ul. Szanajcy 16

Moje przypadkowe odkrycie. Na zewnątrz stoi kilka małych stolików, ale wnętrze totalnie oczarowuje. Jeżeli szukacie opcji wegan, to raczej kupcie pustego bajgla na wynos, ale świetna kawa rekompensuje niedogodności.

Proces Kawki, ul. Kłopotowskiego 23/25

Kawiarnia w bardzo swoim, charakterystycznym stylu. Kawa parzona metodami alternatywnymi, ale też słodkości i wina. Od czasu do czasu można trafić na koncert na żywo. 

Kwiaciarnia Ani Róż, ul. Szymanowskiego 1

Mała, ale zdecydowanie warta uwagi kwiaciarnia, w której dostaniecie piękne bukiety. Dziewczyny organizują również warsztaty układania kwiatów, czy plecenia wianków. 

Look Inside, ul. Wileńska 21

Teoretycznie to sklep “z retro dodatkami”, ale tak naprawdę znajdziecie tam dużo więcej. Jest ceramika, grafiki na ściany, trochę mebli, świece, od czasu do czasu znajdą się nawet ubrania. Warto zaglądać co jakiś czas, można znaleźć prawdziwe perełki.

Antykwariat Grochowski, ul. Kickiego 12

To mój ulubiony warszawski antykwariat. Mieści się na dwóch poziomach, książki posegregowane są tematycznie, przez co łatwo trafić na coś zupełnie nieznanego, ale dotykającego tematu, który nas interesuje. Obok leżą też np. winylowe płyty, czy kasety, więc naprawdę można przepaść między tymi regałami na długie godziny.

Pudernica, ul. Siennicka 3

Mały sklepik z naturalnymi kosmetykami prowadzony przez prawdziwą pasjonatkę tematu. Jeżeli potrzebujecie porady czy rekomendacji, to zdecydowanie dobry adres. 

Sezam Komis Meblowy, ul. Mińska 65

Komisy meblowe nie są już tak popularne, a szkoda bo meble powinny służyć nam jak najdłużej. Znajdziecie tu dosłownie wszystko, w każdym stylu. Możecie też wstawić tu swoje meble, które szukają nowego domu. Zdecydowanie warto odwiedzić to miejsce przy okazji praskiego spaceru. 

Love Zdrowe, ul. Wileńska 21

Sklepik ze zdrową żywnością usytuowany przy ul. Wileńskiej. Kupicie tam produkty ekologiczne, zdrową żywność, eko kosmetyki – czego tylko dusza zapragnie. 

Aantyki Retro Meble, ul. Wileńska 29

Jak sama nazwa wskazuje znajdziecie tam trochę antyków, trochę starszych mebli, które na ten tytuł jeszcze może nie zasłużyły, sporo ceramiki, lampy i dodatki do wnętrz. Ja wypatrzyłam przepiękną toaletkę, na którą na szczęście nia mam miejsca w nowym mieszkaniu.

Klaudia Masuje, ul. Targowa 64

Moje tajne miejsce, które odwiedzam, kiedy tylko mogę. Klaudia to dziewczyna z naprawdę magicznymi rękami, która robi niesamowite masaże twarzy i ciała.

Brocat Nails, ul. Targowa 66

A to adres, pod którym zrobicie tylko wegański manicure cruelty free. Brzmi ekstra!

BĄDŹMY W KONTAKCIE

Jeżeli jako pierwsza / pierwszy chcesz wiedzieć o najważniejszych premierach, wyjazdach, spotkaniach czy produktach, to zostaw mi swój adres mailowy. Obiecuję nie zaśmiecać Twojej skrzynki mailowej :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *